W dniach od 29 kwietnia do 3 maja grupa 53 pielgrzymów naszej mikołowskiej parafii wraz z ks. Proboszczem udała się z pięciodniową pielgrzymką na Warmię. Miejscem docelowym był Gietrzwałd – jedyne na ziemiach polskich miejsce objawień Maryi uznane przez Kościół Katolicki. To tutaj w 1877 roku Matka Boża przemawiała w języku polskim do dwóch dziewczynek: trzynastoletniej Justyny Szafryńskiej i dwunastoletniej Barbary Samulowskiej. Nasza droga prowadziła najpierw przez Warszawę: przez Sanktuarium św. Andrzej Boboli na Mokotowie, gdzie w głównym ołtarzu spoczywają relikwie świętego męczennika i patrona Polski, a następnie kościół św. Stanisława Kostki – miejsce ostatniej posługi i grób bł. Jerzego Popiełuszki. Tam nawiedziliśmy kościół i odmówiliśmy litanię do kolejnego, tym razem współczesnego męczennika za wiarę.
Zakwaterowanie i wyżywienie mieliśmy zapewnione w Domu Pielgrzyma w Gietrzwałdzie. Stamtąd rozpoczynały się nasze kolejne eskapady – kolejno do Sanktuarium MB Królowej Pokoju w Stoczku Klasztornym (miejsca uwięzienia Prymasa Tysiąclecia), Zamku i Muzeum Biskupów Warmińskich w Lidzbarku, Sanktuarium Najświętszego Sakramentu w Głotowie oraz Sanktuarium MB Jedności Chrześcijan w Świętej Lipce. Pomimo napiętego programu podróży udało nam się również odwiedzić piękną kolegiatę w Dobrym Mieście.
Czwarty dzień naszej pielgrzymki był przeznaczony na rekreację, czyli rejs statkiem po Kanale Elbląskim i wspólny grill na mecie w Jelonkach. Aby jednak nie zaniedbać sakralnego i edukacyjnego wymiaru naszej pielgrzymki, jadąc leśnymi duktami odwiedziliśmy samotny kościół pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela w Orzechowie, którego mieszkańców wygnano do Niemiec w czasach komunizmu. Tam uczestniczyliśmy we wspólnej Mszy św.
Do Mikołowa wracaliśmy przez Toruń, gdzie oglądaliśmy Sanktuarium NMP Gwiazdy Nowej Ewangelizacji i św. JP II.
Trudno w telegraficznym skrócie oddać moc wrażeń, które towarzyszyły nam przez ten krótki choć intensywny czas pielgrzymki. Codzienne msze św., wspólna modlitwa brewiarzowa i różaniec, a także konferencje ks. Proboszcza – to był czas naszego wzrostu ducha, a wspólne posiłki, noclegi i podróże autobusem sprzyjały zacieśnianiu wzajemnych relacji.
Był to bardzo owocny czas, który jeszcze przez długo większość z nas będzie wspominać z sentymentem.